wtorek, 25 lutego 2014

Ruch to zdrowie - 8 dzień odchudzania.

Widzę, że jednak nie dam rady robić zdjęć każdego posiłku. Zatem, będę je wstawiać możliwie często, ale bez napinki.


Pewnie nie jest odkryciem Ameryki fakt, że nieustannie nasz organizm spala kalorie. Tutaj kilka aktywności oraz ilość spalanych kalorii, podczas 30 minut ich wykonywania:

  • siedzenie - 42
  • stanie - 48
  • spacer - 120
  • wchodzenie po schodach - 606
  • prace domowe - 75
  • prace w ogródku - 270
  • bieganie - 345
  • taniec - 144
  • jazda rowerem - 372
  • pływanie - 168
  • koszykówka - 246
  • siatkówka - 195
  • piłka nożna - 288
  • tenis ziemny - 240
  • narciarstwo - 336
  • jazda konna - 234


Jadłospis na dziś

Śniadanie

Dwie kromki pieczywa Wasa, serek wiejski, pół papryki czerwonej, pieprz ziołowy.

Drugie śniadanie

Grejpfrut oprószony startym imbirem.

Obiad

Makaron razowy z mozzarellą (1/2szt), szpinakiem i pomidorem. Przyprawiony bazylią, czarnym pieprzem i oregano.

Podwieczorek

Kawa z mlekiem i kardamonem

Kolacja

Omlet z otrąb pszennych  z cynamonem ( jajko, pół szklanki mleka, 3 łyżki otrąb, łyżka jogurtu). Zielona herbata.

poniedziałek, 24 lutego 2014

Grunt to nie ustawać.Cynamon na szczęście. Odchudzanie dzień 7.

Już prawie minął tydzień od rozpoczęcia akcji upiększania. Na wadze mniej 1,5 kg. Fajnie. Niestety w czwartek zepsuł mi się rower i nici z jazdy. Dziś pojechał do serwisu, więc jeśli dobrze pójdzie jeszcze w tym tygodniu wznowię wyprawy. Przez weekend nie stosowałam jakiegoś specjalnego jadłospisu. Jadłam niewielkie porcje 5 razy dziennie dodając do potraw spore ilości przypraw gł. cynamonu, imbiru, papryczki chili, ziół prowansalskich i pieprzu ziołowego. Jazdę rowerem zastąpiłam pracą w ogrodzie, przyjemne z pożytecznym:). Od dzisiaj wracam do specjalnie przygotowanych posiłków.

Czy wiecie, ze cynamon nie tylko świetnie wpływa na przemianę materii ale również sprzyja wydzielaniu endorfin, czyli uszczęśliwia. Nie wiem jak wy, ale ja go wręcz uwielbiam. Ten aromat i smak hmmm... poezja.

Śniadanie

Owsianka z dużą łyżką cynamonu


Drugie śniadanie

Pomarańcza oprószona imbirem i cynamonem

























Obiad

Kluski śląskie z dużą ilościa papryczki chili, pół kotleta Devolay z pieprzem ziołowym, sałatka z marynowanych zielonych pomidorów z białym pieprzem.
























Podwieczorek

Kawa z imbirem, cynamonem i kardamonem

Kolacja

Kanapka z chleba razowego, wiórek masła, dwa plasterki polędwicy, łyżka kiełków rzodkiewki. Biała herbata. 
Zamiast ćwiczeń, dwie godziny pracy w ogrodzie.

środa, 19 lutego 2014

W drodze do piękna... z imbirem. Drugi dzień odchudzania.

Wstałam jakaś rozdrażniona, ale zjadłam pyszne śniadanie i już jest lepiej.

Śniadanie

Ogórek pokrojony w kostkę z czerwoną papryką, kiełkami, kleksem jogurtu naturalnego, ziołami prowansalskimi, białym pieprzem i oliwą z oliwek. 
Plaster duszonego schabu z papryczkami chili. 
Kawa biała z cynamonem, kardamonem i goździkami. 

























Własnie wróciłam z 12 kilometrowe wyprawy rowerowej i czas na drugie śniadanie.

Jabłko posypane dużą łyżką cynamonu i mały jogurt truskawkowy.


























Obiad

Brokułowa zupa krem z zieloną pietruszką. Grzanki z chleba razowego. Woda z cytryną


























Podwieczorek

Sok pomidorowy z tabasco i białym pieprzem

























Kolacja

Dwa krążki ryżowe, posmarowane chudy serkiem z plastrem schabu, ogórkiem, papryką, cebulą i ziołami.


wtorek, 18 lutego 2014

Zaczynam kochać siebie inaczej!

Hej!
Mam na imię Agnieszka i zakładam tego bloga głównie z myślą o sobie:) Skończyłam 36 lat, mam dwójkę cudownych dzieci i ogromną pociążową nadwagę, która uczepiła się mnie jak rzep psiego ogona i nie chce odpuścić. Zatem czas zrobić ostre cięcie i powiedzieć jej bay, bay.

Bez zbędnego ble, ble, ble, do rzeczy.
Bardzo lubię jeść.
Kiedy mam stresa jem bardzo dużo, aż go zajem. Później mam doła.
Nie wierzę w diety cud.
Uwielbiam jeździć na rowerze i nie zawaham się tego użyć.
Zakochałam się w przyprawach i to będzie mój sposób na kilogramy.
Codziennie będę zdawać relację z minionego dnia.
Dziś ważę bardzo dużo. Wstyd mi nawet napisać ile.
W pasie mam 122cm
W biodrach mam 121cm
Nie zamierzam się jednak na tym skupiać.
18 lutego 2015 będę wżyć 75 kg i ubierać się w ciuchy, w romiarze M! Taki jest mój cel. Kupię sobie fajną wymarzoną sukienkę i zmieszczę się w te oto jeansy i bluzeczkę. Czekają już 5 lat, wytrzymaja jeszcze rok.
























Ok zjadłam pierwsze śniadanie o g. 8.30


Banan z łyżeczką cynamonu



























Szklanka kefiru ze startym imbirem


















































Na drugie śniadanie


Dwa pomidory, obficie posypane ziołami prowansalskimi  i herbata miętowa.




























Własnie wróciłam z godzinnej wyprawy rowerowej, oto dowody.










































































Na obiad

1/3 mieszanki woreczka mieszanki ryżu brązowego z kaszą gryczaną, garść fasolki szparagowej i plaster dziczyzny...mniam

























Podwieczorek

Grejpfrut oprószony imbirem


Kolacja

Sałatka z  brązowego ryżu (2/3 woreczka), zielonego ogórka (1/2sztuki), czerwonej papryki  i garści kiełek rzodkiewki. Obficie posypana papryczką chili i pieprzem ziołowym.
Herbata z imbirem i skórka pomarańczową.